#46 2007-07-31 21:37:07

Znamir

Administrator

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2006-11-01
Posty: 496
Punktów :   

Re: Gramy mecz 11 sierpnia z Miners

To jak Ty chcesz grać nie znając playbooka?


This is my football. There are many like it, but this one is MINE.
My football is my best friend. It is my life.
I must master it as I must master my life.
My football without me is useless. Without my football, I am useless...

Offline

 

#47 2007-07-31 21:49:14

yellow

Administrator

Skąd: Kraków-NH
Zarejestrowany: 2006-07-21
Posty: 499
Punktów :   

Re: Gramy mecz 11 sierpnia z Miners

Przecież i tak w weekend będzie mało osób wiedz nie wszyscy będą znali playbooka a przecież wakacje ma odpocznij przed meczem.


IMPOSSIBLE IS NOTHING
Niemożliwe nie istnieje

Offline

 

#48 2007-07-31 22:38:48

Zbroja

Administrator

2267916
Zarejestrowany: 2006-07-16
Posty: 447
Punktów :   

Re: Gramy mecz 11 sierpnia z Miners

Powiem tak. Jak was nie będzie na treningu w sobotę i niedziele to zagramy mecz z Silezją ( bo już obiecaliśmy że będziemy, a chyba nie chcemy wystawić tak kogoś jak wystawili nas kozły) ) i wtedy będę musiał się poważnie zastanowić nad dalszym ciągnięciem tego. Bo z całym szacunkiem dla tych którym zależy i którzy wkładają w to dużo serca, nie mam zamiaru tracić czasu swojego i ich.
Zadajcie sobie pytanie czy aby na pewno chcemy być DRUŻYNĄ i grać w lidze czy tylko chcemy się "bawić" w futbol. Bo jak chcemy się tylko bawić to nie ma sensu planować startów w lidze bo będziemy do niej nie przygotowani i przerżniemy wszystko jak TIGERSI a w takim wypadku wole w przyszłym roku spędzać te 6 godzin tygodniowo zamiast na nieproduktywnych treningach, w domu przy żonie i dziecku.
Jak wystartujemy w lidze na 3 treningi w tygodniu trzeba być przynajmniej na 2 bo w innym razie będziemy przegrywać i to dużo. Więc jeżeli nie stać was na pewne wyrzeczenia i przyjść na trening to nie mamy co rozmawiać o starcie w lidze.
A teraz chodzi o jeden weekend gdzie już wcześniej była mowa o tym, że będzie trening i obecność obowiązkowa.
Pisze to na wszelki wypadek i mam nadzieje że wszyscy będą. Osoby których nie będzie może się tak zdarzyć że nie wyjdą na boisko na meczu.


Sacrifice- to some, it is just a word, to others it is a code
What matters is the team.
He's willing to live for the team, to fight for the team, to die for the team.
KRAKÓW KNIGHTS

Offline

 

#49 2007-07-31 23:01:40

PAKO

gracz

2648027
Skąd: NOWA HUTA
Zarejestrowany: 2006-08-29
Posty: 316
Punktów :   

Re: Gramy mecz 11 sierpnia z Miners

bez kitu ja tych co olewają to tobym wypierdolił z drożyny i tyle w końcu znajdą sie tacy stali zawodnicy jak niektórzy u nas co są zawsze na treningach i grają całym sercem


NASZYM HERBEM RYCERZ JEST,  O TYM CAŁA POLSKA WIE, ZE CZERWONA ARMIA TA, TO RYCERZE Z KRAKOWA    futbol jest wspaniałym sposobem na to, żeby wyładować agresję i nie pójść za to do więzienia.

Offline

 

#50 2007-08-01 00:36:15

Znamir

Administrator

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2006-11-01
Posty: 496
Punktów :   

Re: Gramy mecz 11 sierpnia z Miners

PAKO napisał:

bez kitu ja tych co olewają to tobym wypierdolił z drożyny i tyle w końcu znajdą sie tacy stali zawodnicy jak niektórzy u nas co są zawsze na treningach i grają całym sercem

Niestety Pako samym sercem grać nie wystarczy. Trzeba też grać głową a do tego konieczna jest obecność na treningach taktycznych i znajomość playbooka.
Co z tego, że ktoś jest zajebisty i da z siebie na meczu wszystko skoro nie będzie wiedział co robić i nie będzie się umiał zgrać z resztą drużyny?

Odnośnie wyjazdów, wakacji i innych takich:
W przyszły weekend miałem ostatnią okazję jechać do Warszawy do kumpla pożegnać się, bo wyjeżdża na studia do USA i nie wiadomo czy w ogóle do Polski wróci, a ja do USA raczej przez kilka najbliższych lat nie pojadę. W kolejny weekend jestem zaproszony na wesele. Wtedy kiedy być może będziemy grać z Devils miałem zaplanowany urlop w Wiedniu ze znajomymi.
Z wszystkich tych wyjazdów zrezygnowałem, mimo że mi ludzie mówili, że beze mnie sobie przecież drużyna poradzi. Owszem, ja wierzę że beze mnie jesteście w stanie nawet zagrać lepiej niż ze mną i mogłoby mnie wtedy nie być, ale co jeżeli pomyślałoby dokładnie tak samo jeszcze kilka osób?
Uświadomcie sobie, że na treningach nie jesteście tylko po to, żeby sobie poćwiczyć. Jesteście również po to, żeby inni mieli z kim ćwiczyć. Nie może być notorycznie takich sytuacji, że Bartek ustawia formację i musi kombinować stawiając kogoś na zupełnie innej pozycji niż powinien być i mówi "Ty na tej pozycji grać nie będziesz, ale stań tu." czy "Tutaj normalnie będzie stał ... W tej chwili stoi ... żebyście wiedzieli, że tu ktoś w ogóle jest" albo ustawia "talerzyki" jako brakujących graczy.
Naprawdę nie jest to miłe gdy człowiek przyjeżdża na trening zaraz po pracy czy nawet stara się tak ustawiać sobie godziny w pracy żeby móc być na treningu albo zostawia w domu rodzinę/żonę/dziewczynę i jedzie na trening tylko po to żeby zobaczyć, że tego nie ma bo sobie pojechał gdzieś, tego bo "coś mu wypadło" jeszcze innego z niewiadomych powodów bo nawet nie raczył dać znać, ten sobie przyszedł ale nie ćwiczy i nawet sprzętu nie wziął a tamtego nie ma już tradycyjnie bo pojawia się raz na ruski rok od wyjątkowego święta.

Poza tym też zauważyłem niechęć niektórych osób do pewnych ćwiczeń, albo teksty w stylu "Ale na co mi to, przecież ja i tak na innej pozycji będę grał.". Ja to rozumiem, bo np. nie lubię grać w ofensywie i wszelkie ćwiczenia ofensywne wykonywałem wręcz niechętnie i traktowałem jako zło konieczne, ale akurat wyszła taka sytuacja, że nie dość że będę grać na meczu w ofensywie (czego się spodziewałem i zadowolony nie byłem) to jeszcze jako center (co wyszło z zaskoczenia i mi się już zupełnie nie uśmiecha) i teraz sobie pluję w brodę, że nie poświęcałem przynajmniej po kilkanaście minut na każdym treningu na ćwiczenie snapów i muszę nadrabiać to poza treningami, bo mi nadal snapy beznadziejnie wychodzą, a długich to w ogóle robić nie potrafię. Sami więc widzicie, że nieraz przyjdzie grać na nie swoich pozycjach w związku z czym ćwiczyć trzeba wszystko.

Podsumowując zgadzam się z tym co napisał Bartek. Jeżeli chcemy się bawić w futbol to szkoda marnować czasu na "treningi". Zawsze można się zgadać od czasu do czasu i sobie pograć rekreacyjnie tak jak na grillu u Grubego. Jeżeli chcemy grać, to trzeba się wziąć w garść i robić wszystko żeby na treningach być i ćwiczyć.
Teoretycznie jest nas w drużynie w chwili obecnej ponad 20 osób i mamy kilkanaście kompletów sprzętu, a na treningach rzadko kiedy jest 10 w pełnym sprzęcie. Jeżeli chcemy być drużyną z prawdziwego zdarzenia to trzeba to zmienić.

Jeżeli chodzi o mecz z Silesią to jeszcze 2 tygodnie temu wierzyłem, że jeżeli podejdziemy do tego poważnie to możemy wygrać ten mecz. W chwili obecnej uważam, że szanse na wygraną są poniżej 1%. Mecz będzie wyglądać najprawdopodobniej tak, że przegramy wysoko i ci, którzy na treningi chodzili i taktykę znali czegoś się na tym meczu nauczą i wyniosą z niego cenne doświadczenie, a reszta po prostu brzydko mówiąc dostanie wpierdol i nie będzie wiedziała co po nich przejechało.


This is my football. There are many like it, but this one is MINE.
My football is my best friend. It is my life.
I must master it as I must master my life.
My football without me is useless. Without my football, I am useless...

Offline

 

#51 2007-08-01 10:37:41

yellow

Administrator

Skąd: Kraków-NH
Zarejestrowany: 2006-07-21
Posty: 499
Punktów :   

Re: Gramy mecz 11 sierpnia z Miners

Znamir jakie wypracowanie no jest nas chyba ok 21 osób a na treningi średnio jest 11 jak pisałem nie w sprzęcie wszyscy chyba każdemu się odechciewa grac jak słyszał, że ktoś będzie a jak zawsze wielmożny PAN nie przyszedł bo może mail sraczkę pogoda była zła. Zdarzy się ze kogoś nie ma raz na jakiś czas no, ale trzeba wyeliminować to takie przychodzenie jak się chce musimy pogadać z niektórymi osobami jak wrócą ze albo chodzą albo niech w ogóle dadzą sobie spokój i nadal szukać osób chętnych do gry. i sam myślałem o tym co Bartek pisał ze do ligi nie ma się co rwać z taka frekwencja mamy coraz więcej sprzętu a nie którzy chodzą jaki humor maja każdy na pewno może mieć wiele ciekawszych zajęć od treningu a przychodzi i ćwiczy nie raz zmęczony a nawet przeziębiony. Do zobaczenia o 18


IMPOSSIBLE IS NOTHING
Niemożliwe nie istnieje

Offline

 

#52 2007-08-01 19:05:43

MAZI

gracz

status 5098471
8209981
Skąd: Zielonki
Zarejestrowany: 2007-02-12
Posty: 120
Punktów :   

Re: Gramy mecz 11 sierpnia z Miners

Nie chce mi sie szukać, powiedzcie pls kiedy ma byc ten weekendowy trening......Ps panowie sorki ze nie chodze ale noga w szynie(była xD) ale juz na pt albo najpóźniej poniedziałek jestem znowu w składzie i (daj Bóg) może zagram z tym kolanem 11 sierpnia.... pozdro


Latanie jest największą przyjemnością w życiu i nie trzeba rospinać rozporka ;P          \  /
                                                                                                                   .____o('')o____.
                                                                                                                           ''    ''

Offline

 

#53 2007-08-02 07:54:42

yellow

Administrator

Skąd: Kraków-NH
Zarejestrowany: 2006-07-21
Posty: 499
Punktów :   

Re: Gramy mecz 11 sierpnia z Miners

No w ten weekend w następny jest mecz więcej info w piątek albo u Bartka jakoś nie pamiętam, o której to w weekend jest


IMPOSSIBLE IS NOTHING
Niemożliwe nie istnieje

Offline

 

#54 2007-08-02 08:19:48

Znamir

Administrator

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2006-11-01
Posty: 496
Punktów :   

Re: Gramy mecz 11 sierpnia z Miners

Sobota 14:30 - 17:00
Niedziela 10:00 - 14:00

Obecność obowiązkowa.


This is my football. There are many like it, but this one is MINE.
My football is my best friend. It is my life.
I must master it as I must master my life.
My football without me is useless. Without my football, I am useless...

Offline

 

#55 2007-08-07 00:10:38

yellow

Administrator

Skąd: Kraków-NH
Zarejestrowany: 2006-07-21
Posty: 499
Punktów :   

Re: Gramy mecz 11 sierpnia z Miners

Mecz odbywa się dokładnie Ruda Śląska stadion miejski ul. Czarnoleśna start o godz. 14 wiec macie info dla rodziny/znajomych gdzie dokładnie to jest


IMPOSSIBLE IS NOTHING
Niemożliwe nie istnieje

Offline

 

#56 2007-08-09 09:49:41

Zbroja

Administrator

2267916
Zarejestrowany: 2006-07-16
Posty: 447
Punktów :   

Re: Gramy mecz 11 sierpnia z Miners

Zbiórka na mecz pod teatrem o godzinie 10.00. Mecz gramy o 14.00 (pewnie do 17.00) wyjazd z powrotem około godziny 18.
Polonia dała 250 zł na busa więc koszt przejazdu wynosi 15zł/osoba.


Sacrifice- to some, it is just a word, to others it is a code
What matters is the team.
He's willing to live for the team, to fight for the team, to die for the team.
KRAKÓW KNIGHTS

Offline

 

#57 2007-08-09 12:06:11

pregio88

gracz

444182
Skąd: Nowa-Huta
Zarejestrowany: 2007-02-04
Posty: 35
Punktów :   

Re: Gramy mecz 11 sierpnia z Miners

no to jeszcze lepiej hehe

Offline

 

#58 2007-08-11 09:14:38

Kenet

gracz

Skąd: NH
Zarejestrowany: 2006-11-11
Posty: 254
Punktów :   

Re: Gramy mecz 11 sierpnia z Miners

DO BOJU KNIGHTS!!!!!!!


Football is, after all, a wonderful way to get rid of your aggressions without going to jail for it.

Offline

 

#59 2007-08-11 20:52:26

yellow

Administrator

Skąd: Kraków-NH
Zarejestrowany: 2006-07-21
Posty: 499
Punktów :   

Re: Gramy mecz 11 sierpnia z Miners

Fajnie było grać z wami wszystkim dziękuje gratuluje TD i oby następny mecz był wygrany go KNIGHTS a za rok mistrz PLFA


IMPOSSIBLE IS NOTHING
Niemożliwe nie istnieje

Offline

 

#60 2007-08-11 21:34:58

Szakal

gracz

Zarejestrowany: 2006-12-18
Posty: 214
Punktów :   

Re: Gramy mecz 11 sierpnia z Miners

moze ktos opisac jak zdobylismu pierwsze pkt ? z góry dzieki


Rugby to bestialska gra, w którą grają dżentelmeni, piłka nożna to dżentelmeńska gra, w którą grają bestie. Futbol to bestialska gra, w którą grają bestie.
Henry Blaha

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl